Komentarze

@kolopik A ja niedawno byłem w Zamościu! I to z nastolatkami. Teraz już wiem, że cudem uniknęliśmy śmierci. A ja nawet mówiłem sobie, że chciałbym tam kiedyś wrócić, bo tak pięknie. Ale nie mam broni, więc chyba nie wrócę do Zamościa.

A tak w ogóle, to komu potrzebna jest informacja, że w Zamościu ktoś kogoś zabił? Ktoś będzie od tego lepszy, szczęśliwszy, mądrzejszy?

A może to po prostu żerowanie na sensacji i lękach dla klikalności?

P.S. I zauważyłem, że w poście dałeś hasztagi i (zamiast ). Widzę co jest grane. ;-)

@kolopik W głowie się nie chce pomieścić. Co za zwierzęcenie!